Maszynka do podświetlania
Kiedy byłem chłopcem troche wstydziłem się dziewczyn. Nie jakoś bardzo, krajowa średnia, ale istniała pewna dysproporcja między moimi potrzebami, a zdolnościami społecznymi. A że od dziecka jedną z moich obsesji było optymalizowanie wszystkiego dookoła, postanowiłem usprawnić proces poznawania fajnych koleżanek. Pamiętajmy że mówimy o czasach kiedy spontaniczne i zagadanie "co tam" było rzadkie jak magnetofon z funkcją auto-rewers.
Tak więc, wymarzyłem sobie osobistą maszynkę podobną do kalkulatora która wskazywałaby dziewczyny z gwarantowanym sukcesem w konwersacji. Taki wynalazek w hierarchii przedmiotów marzeń leżał na półce obok czapki niewidki i maszyny do cofania popełnionych błędów. Maszynka była bezprzewodowo połączona z mózgiem, wiedziała co i jak, a w przypadku zbliżenia do właściwej dziewczyny mrugała czeroną lampką. Podchodzisz, zagadujesz cokolwiek co przychodzi do głowy i bingo.
Po co ten wstęp? Bo tak się składa że ktoś właśnie zaprojektował moją maszynkę. Highlight to aplikacja na iPhona która wskazuje nam te osoby znajdujące się w pobliżu, z którymi mamy "coś wspólnego". Bazując na informacjach z Facebooka możemy szybko poznać naszych wspólnych znajomych i dzielone zainteresowania, odtworzyć historię "spotkań" które przegapiliśmy i na spokojnie przejrzeć ile potencjalnych znajomych ostatnio nas minęło. Najciekawszych z nich można oznaczyć tytułowym podświetleniem. Na ich podstawie aplikacja jeszcze precyzyjniej sprofiluje swoje poszukiwania.
Bazując na informacjach z Facebooka możemy szybko poznać naszych wspólnych znajomych i dzielone zainteresowania, odtworzyć historię "spotkań" które przegapiliśmy i na spokojnie przejrzeć ile potencjalnych znajomych ostatnio nas minęło. Najciekawszych z nich można oznaczyć tytułowym podświetleniem. Na ich podstawie aplikacja jeszcze precyzyjniej sprofiluje swoje poszukiwania.
Highlight od 1 marca dostepna jest na całym swiecie poprez AppStore. Swoją oficjalną premierę miała na SXSW, który był dla niej naturalnym poligonem doświadczalnym. Świadkowie mówią że jest super. I tak pomimo posiadania żony, dziecka, kota i kredytu we frankach zaistalowałem sobie Highlight. I mam już nawet jednego highlightowego znajomego. Ale nie powiem kogo, bo to facet.